Przepraszam. Za to, że mnie tak długo nie było. Za to, że obiecałam Wam nowe części. Jestem zła na siebie. Naprawdę Was przepraszam. Nie pisałam, bo... No właśnie - "bo". Bo coś. Zawsze jest jakieś "ale". Jestem naprawdę zła na siebie. Poprostu wchodziłam na bloga. I demotywowało mnie to, że nikt nie pisał komentarza typu "kiedy next, gdzie jesteś?" Taka ze mnie egoistka.
Straciłam nadzieje na FaWi. Może Was zdziwią moje słowa, ale... NIE CHCĘ FAWI W SERIALU. Kiedyś to Falko nie zasługiwał na Wiki, teraz jest zupełnie odwrotnie. On z zimnego, cynicznego drania stał się... No... Pozytywną osobą w serialu? Nie wiem. A Wiktoria... Z naprawdę zajebistej dziewczyny stała się zimną suką. Pieprzona, wielka pani ordynator! No ja pierdolę! Jak można tak zepsuć postać? Najbardziej wkurwił mnie Adam. Wątek z Romą- kibicowałam im. A on... Podczas gdy Roma ryzykowała życie dla niego podczas operacji, on obściskiwał się z biedną Wikusią! Ona nie jest lepsza. Zdradza męża, który ją naprawdę kocha dzień przed ślubem! Totalna żenua. Adam - najpierw zdradza Romę. A kiedy ona umiera nagle jest taki biedny! Wikusia mało się nie posra pocieszając go. I oczywiście, cała wina Falkowicza! Adam jakoś nie zauważył tego, że Roma sama się do niego zgłosiła. I tego, że on chciał jej pomóc. Najlepiej widzieć w nim całe zło tego pieprzonego świata!
Może słyszeliście. Andrzej planuje samobójstwo. Nie dziwię się mu. Na jego miejscu zrobiłabym to samo. Najważniejsze osoby w jego życiu mają go w dupie. Zrozpaczony po Romie braciszek i "szanowna" oani ordynator widząca tylko czubek własnego nosa. Może wreszcie zobaczą, jak ranią Andrzeja? Może ktoś go zauważy? Bo jak narazie tylko Ruud okazał wsparcie. Jako jedyny, mimo że on ma za co nie lubić Falkowicza.
Zawiodłam się na serialu. Na sobie.
Przepraszam Was.
Mam w głowie tyle pomysłów! (Tsa, pewnie myślicie "puste słowa, już obiecywała"), ale ja naprawdę zamierzam usiąść i napisać kolejne części. Postaram się. Dla Was. Nie wiem jeszcze kiedy on będzie. Postaram się przed końcem bieżącego roku
Tak więc... Buziaki! Do napisania!
~ruda
+ przepraszam za przekleństwa
Bardzo się cieszę, że wracasz. Mi osobiście także już zbrzydł ten serial właśnie dlatego, że wszystko co się tam dzieje jest krzywdzące dla profesora. Chciałabym, żeby wreszcie ktoś się nim zainteresował, nieważne kto, chodzi mi o taki wątek w którym Falkowicz miał by kogoś na kim może polegać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Żebrowski nie odejdzie z serialu, mimo wszystko uwielbiam postać graną przez niego, jest niepowtarzalna, w żadnym polskim serialu jeszcze nie było takiej postaci.